Część fabularna - w tej części formularza rekrutacyjnego możesz wykazać się umiejętnością tworzenia opisów. Na tym etapie nie musisz kierować żadną ze swoich postaci w grze, gdyż ma to na celu sprawdzenie Twoich umiejętności językowych. Właśnie dlatego możesz śmiało popuścić wodze swojej fantazji.***
Po ciężkim dniu w pracy należy Ci się odpoczynek. To nie był łatwy dzień. Od samego rana problemy jedynie piętrzyły się i narastały. Poranne korki i związane z nimi spóźnienie. Nagana od szefa, który wymaga bezwzględnej punktualności i nie przyjął żadnych z Twoich tłumaczeń. Przypadkowo potargana koszula, a do tego wszystkiego jeden z Twoich kolegów nie pojawił się dzisiaj w pracy i wszystkie jego obowiązki spadły właśnie na Ciebie. Jedyne o czym teraz marzysz to miękka pościel na Twoim łóżku. Kładziesz się, a ze zmęczenia niemal natychmiast zamykasz oczy i zasypiasz. Nie wiesz jak długo było dane Ci odpocząć. Otwierasz oczy, jednak nie znajdujesz się już w swoim pokoju.
Opisz miejsce ze snu. W swoim opisie szczególną uwagę zwróć na:
- Dokładny opis pierwszej rzeczy zobaczonej zaraz po otwarciu oczu.
- Opis miejsca, w którym się znajdujesz i dwóch szczegółów, które od razu przykuły Twoją uwagę.
- Emocje, które wzbudził w Tobie widok.
"Otwieram oczy, gdzie jestem?
Wstaje, zaczynam się rozglądać po okolicy, co to za miejsce?"
Młoda dziewczyna stanęła na środku lasu, wokół niej znajdowało się mnóstwo drzew oraz kwiatów w pięknych pastelowych odcieniach. Wiał delikatny wiatr, muskający jej jasne włosy. W tle słychać było śpiew ptaków. Dziewczyna wstała rozglądając się po okolicy, jeszcze chwilę temu znajdowała się w znajomym sobie pokoju, gdzie była teraz?
- Witaj, zgubiłaś się?
Głos dobiegł zza jej pleców, odwróciła się szybko, by spojrzeć na swego towarzysza. Stał za nią wysoki mężczyzna o szerokich ramionach, twardych rysach twarzy, ubrany w niecodzienny dla niej strój.
"Zbroja? Czy ja śnie. Przecieram oczy. Co się dzieje? Szczypię się w ramie z zamkniętymi oczami. Nic... Co jest?!"
Mężczyzna spojrzał na nią lekko zdezorientowany.
- Co robisz? Wszystko w porządku? - zbliżył się do niej powoli, wyciągając w jej stronę dłoń.
- Zrobisz sobie krzywdę jeszcze, nie rób tak.
Dziewczyna wycofała się szybkim krokiem, po czym potknęła się o jeden z wystających korzeni jednego z pobliskich drzew i upadła.
- Odsuń się! Kim jesteś? - spojrzała na osobnika stojącego przed nią. Mężczyzna uśmiechnął się łagodnie do niej i wyciągnął do niej dłoń by pomóc jej wstać.
- Jestem Achire. Pozwól sobie pomóc.
"Achire? Czy to nie moja postać z opowiadań? Nie, ja na bank śnie."
- Jestem.. - zamyśliła się chwile, czy wypada podawać realne imię.
- Jesteś, to już widzę, ale kim?
- Lili - szepnęła, po czym podała mu dłoń, by pomógł jej ze wstaniem. Otrzepała ubranie, starą znoszoną koszulkę oraz rozciągnięte szorty.
"Piżama jest, ale gdzie jestem ja.. To jest dziwne. Przecieram oczy i wciąż tu jestem, o co chodzi?"
- Lili! Cudownie, czekałem na Ciebie księżniczko - jego wyraz twarzy na dźwięk jej imienia zmienił się w mgnieniu oka. Po łagodnym uśmiechu nie było ani śladu, jego twarz malowała teraz determinację, uśmiech stał się szerszy i ukazał śnieżno białe kły. Oczy rozbłysły czerwienią, a uścisk jego dłoni stał się mocniejszy.
"Uciekaj, kurwa, wiej!"
Dziewczyna starała się wyrwać z uścisku, jednak nie mogła się ruszyć. Wzrok Achire sparaliżował ją. Mężczyzna przyciągnął się do siebie i wbił kły w jej odsłonięte ramię. Stróżka krwi spłynęła po jej ręce. Lili wydała z siebie krzyk, który spłoszył siedzące na drzewach ptaki. Zamknęła oczy.
"Zamknę oczy i się obudzę. To tylko koszmar."
Po chwili dziewczyna otworzyła oczy. Po pięknym lesie nie było ani śladu. Wszystko wokół nich wyglądało jakby przeszedł tędy pożar. Kwiaty zmieniły się w martwe, suche krzewy. Ziemia nie przypominała już pięknego zielonego, dzikiego trawnika, była martwa, jak wszystko wokół nich. Mężczyzna złapał ją za ramiona i zbliżył swoją twarz do jej na niewielką odległość. Spojrzał jej prosto w oczy.
- Widzisz Pani, Twoje zniknięcie spowodowało śmierć tego miejsca. Nie wracaj tu więcej!
Jego głos stał się niski, przerażający, gardłowy. Po chwili cofnął się i wyszczerzył ukazując śnieżne kły pokryte jej krwią.
- Nigdy - wbił szpony w jej pierś i wyciągnął z niego jej serce, śmiejąc się przy tym niczym szaleniec.
" Krzyk, cisza. Co jest? Gdzie jestem? Otwieram oczy. Żyje. Rozglądam się.. Mój pokój? Tak, to zdecydowanie mój pokój. Wstaje, patrzę na dziennik. Achire, wrócę, silniejsza. "
Część niefabularna - w tej części formularza rekrutacyjnego zostały zamieszczone pytania nieklimatyczne, dotyczące bezpośrednio Ciebie. Zanim do nas dołączysz chcielibyśmy lepiej Cię poznać, więc liczymy na szczere odpowiedzi!***
~ Podaj nazwę swojego konta z Guild Wars 2 [PRZYKŁAD: Xyz.7241]:- Kirinchan.1489
~ Jakie jest Twoje doświadczenie z roleplay? Czy miałeś/aś kiedyś styczność z tym trybem rozgrywki? Czy grałeś/aś w jakieś inne gry RPG, zarówno te papierowe, jak i te online?- Grywam ze znajomymi w Vampira i Changelinga, zdarzyło się też grywać w kilka sesji z Warhammera, poza tym nieco zdarza mi się bawić w roleplay w Gulild Warsie. Za starych czasów pisałam również sporo na grupkach RP na Facbooku.
~ Jak długo grasz w gry z uniwersum Guild Wars (zarówno pierwszą, jak i drugą część)? Jak oceniłbyś/abyś swoją znajomość lore tej gry?- W Guild Warsa gram 4 lata, moja znajomość lore mogłaby być lepsza, ale do najgorszych nie należy.
~ W jakich gildiach byłeś/aś wcześniej, grając w Guild Wars 2? - Aiwe, HI, AOB, Evna (po dziś dzień), OLD, ARG
~ W jaki sposób dowiedziałeś/aś się o naszej gildii? Dlaczego chcesz do nas dołączyć?- Od znajomych, już od jakiegoś czasu korciło mnie na ponowne złożenie podania, ale cały czas była blokada, którą w końcu mi się udało przełamać.
~ Opisz siebie w kilku zdaniach.- Kiri, Kirci znana również jako chomik.
Miłośnik małych zwierzątek, nie koniecznie przytulaśnych.
Rysownik stylu mangowego.
Początkujący cosplayer.
~ W jakich godzinach można Cię spotkać na grze?- Kwarantanna - 24h/7